sobota, 18 kwietnia 2009

Kołysanka

Dzisiaj będzie troszkę inaczej. Zawsze chciałem wrzucić tutaj jakiś swój własny utwór i teraz właśnie tak się stanie. Jakość jest taka, jaka jest, ale niestety nie mam możliwości nagrania żywej gitary basowej - zamiast niej posłużyłem się Guitar Pro. Sam utwór zaś powstał dziś rano pod wpływem kilku ostatnich dni. O wiele lepiej oddaje on moje samopoczucie, niż najdłuższa nawet notka.

Ściągnij: Kołysanka dla...

Mam nadzieję, że się Wam spodoba.

3 komentarze:

Kairon Askariotto pisze...

Nie ja pierwszy to pobrał, ale widać pierwszy skomentuje.


Pomijając dźwięk, który nieuchronnie kojarzy się mi z commodore ...
Coś smutnawo mnie to brzmiało mało trashu, blacku i grindcoru też jakoś ni było tam ...

Oj coś się święci, trza będzie sobie z Tobą poważnie pogadać przy flaszce przy najbliższej okazji

Velv pisze...

słuchając tej kołysanki wyobrażam sobie chóry gregoriańskie (:

Q pisze...

Okropny, kakofoniczny emetyk. Jeśli to ma być muzyka to ja jestem Julia Kristeva.